Beauty.

Hi !

Kochani przed Wami długo wyczekiwane posty dotyczące tego jak dbam o cerę, jakich kosmetyków używam do makijażu itp. Dziś wstęp. Mam cerę mieszaną ze skłonnością do świecenia się (czyli jedną z najpopularniejszych) a jak wiadomo jest to bardzo trudna cera w utrzymaniu :( Jeśli chodzi o takie podstawowe domowe działania to najważniejsze są trzy kroki: dobre oczyszczenie twarzy, dobre nawilżenie oraz częste peelingi. W utrzymaniu dobrej kondycji od jakiegoś czasu pomaga mi wspaniała Pani Agnieszka z salonu Kobiece Sekrety. To ona uświadomiła mnie, że np. na noc powinnam stosować mocne kremy nawilżające (wcześniej myślałam, że przy cerze mieszanej powinnam używać tylko matowych kremów).

Raz na jakiś czas wybieram się do Pani Agnieszki na zabiegi, mikrodermabrazji, która usuwa martwy naskórek oraz to co według mnie jest najlepsze czyli kwasy. Nie bójcie się tej nazwy, ponieważ peelingi kwasowe stosuje coraz więcej salonów kosmetycznych i dermatologicznych. Są różne kwasy - o różnej skali: delikatne, średnie, mocne. Bardzo Wam polecam takie peelingi - po zabiegu twarz nie jest bardzo zaczerwieniona a następnego dnia można już normalnie robić makijaż. Ponadto jeśli macie problemy z cerą kwasy pomogą Wam je zwalczyć, ponieważ docierają bardzo głęboko w skórę a to właśnie tam powstają różne "defekty". Wiele osób myśli sobie, że nie potrzebuje kosmetyczki (ja też tak myślałam przez pewien czas), jednak o cerę trzeba dbać i dobrze jeśli pomaga nam ktoś kto się na tym zna. Nie trzeba wcale wydawać fortuny na kosmetyczkę: dla mnie np. wystarczą co jakiś czas peelingi kwasowe, których koszt wynosi od 70 zł do ..... ?

Poniżej mam dla Was kilka zdjęć właśnie z wizyty w salonie Kobiece Sekrety. W następnej notce z tej serii opowiem Wam o moich kosmetykach do makijażu, a następnie skupimy się na kosmetykach codziennych do pielęgnacji cery no i przetestuje dla Was różne zabiegi kosmetyczne. Enjoy !












Kobiece Sekrety.

Do następnego !

0 comments:

Post a Comment