Something.

Hi !

Dzisiaj mam dla Was post składający się z dwóch części :) Pierwsza część to dwa zdjęcia, które mogliście już widzieć na fan page'u. Jest to efekt nudy w domu i zabawa kolorami (pewnie po co pisać pracę licencjacką ^^). W drugiej natomiast części chcę Wam pokazać dwa ostatnie pudełka GlossyBox. Mam nadzieję, że zdjęcia Wam się spodobają !

  body - motel rocks / necklace - romwe / sungalsses - novamoda.pl

chicago bulls cap - urban flavours


 Przez ostatnie dwa miesiące miałam okazje testować wrześniowe i październikowe pudełko GlossyBox. Co w nich znalazłam zobaczycie poniżej.


 
Wrześniowe pudełko przeznaczone było do pielęgnacji twarzy. Najbardziej zachwycił mnie balsam do ust: Figs & Rouge. Zimą moje usta zazwyczaj są w opłakanym stanie, dlatego jest to dla mnie strzał w dziesiątkę.



Jeśli chodzi o październikowe pudełko znalazłam w nim kosmetyki do pielęgnacji ciała.
Najbardziej do gustu przypadły mi: Pat&Rub stymulujący peeling do ciała home spa oraz Organique balsam z masłem shea. Zapach obydwóch produktów powala na łopatki :)



Swoje pudełko możecie zamówić TUTAJ.

Do następnego !

0 comments:

Post a Comment