Hi !
Męski Giorgio Armani ACQUA DI GIO oraz damski odpowiednik ACQUA DI GIOIA.
O ile męski zapach miałam okazję poznać już jakiś czas temu, tak z damskim nigdy wcześniej nie miałam styczności. Tego jeszcze o mnie nie wiecie, ale mój nos jest bardzo wyczulony i potrafię delektować się zapachami. Uwielbiam czytać składy i starać się wyczuć co jest w danych perfumach. Ale do rzeczy.
Zacznijmy od ACQUA DI GIO. Na samym wstępie powiem, że dla mnie te perfumy to mistrzostwo. Nie znalazłam jeszcze lepszych męskich perfum. Ich zapach opiera się głównie na aromatach kwiatowych i owocowych. Jest świeży i energetyzujący, w opisach perfum porównują je do powiewu bryzy morskiej.
Na początku czuć lekkość, jednak im dłużej utrzymuje się na ciele tym bardziej nabiera tajemniczości i męskości (ciągle zachowując pobudzającą nutkę świeżości). Jeśli kiedykolwiek miałybyście problem z kupnem prezentu dla swojej drugiej połówki to zdecydowanie polecam ! Przy czym dla mnie zapach osiąga całkowite mistrzostwo po godzinie/dwóch. Wtedy jest ach... nieziemski :) Jest to zdecydowanie mój ulubiony męski zapach.
Damskie ACQUA DI GIOIA, to perfumy o aromacie kwiatowym. Podobnie jak w męskich można poczuć świeżość i lekkość, która z czasem zmienia się w mocniejszy pobudzający zapach. Po pewnym czasie można wyczuć także nutkę słodkości, którą nadaje cukier. Perfumy inspirowane są wakacjami na tropikalnych wyspach.... Zapach jest piękny i choć nie przepadam za kwiatowym aromatem, to nutka słodkości sprawia, że naprawdę mi odpowiadają. Mimo to moim numerem 1 wśród kobiecych zapachów ciągle pozostaje Miss Dior.
Niestety.... w pojedynku damsko-męskim wygrywa ACQUA DI GIO, który bije na głowę damską wersję.... Jest po prostu lepszy. Jeśli natomiast chodzi o reklamę perfum to tutaj jest odwrotnie, damska wersja w której zagrała Emily DiDonato przyprawia o dreszcze, natomiast męska nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia.
Pamiętajcie, że to tylko moje subiektywne odczucia. Jeśli mieliście kiedyś styczność z linią Acqua to piszcie jakie są wasze opinie. Obejrzyjcie też reklamę na youtube i dajcie znać.
Do następnego !
0 comments:
Post a Comment